Hit or Miss? Arti’s Review
Dobra, posłuchajmy tego utworu. 'Yesteryears (DECISION)'... interesujący tytuł. Okej, pierwsze wrażenie jest zdecydowanie kinowe. Zaczyna się od tych naprawdę pięknych, przestrzennych padów i delikatnego motywu fortepianowego. Od samego początku czuć prawdziwą atmosferę, niemal kontemplacyjną. Sama kompozycja jest całkiem elegancka; melodia fortepianowa jest prosta, ale skuteczna, a sposób, w jaki stopniowo wchodzą smyczki, jest bardzo dobrze zrobiony. Pod względem aranżacji jest dobrze wyważona, pozwalając emocjom narastać organicznie. Około pierwszej minuty zaczyna się odczuwać wzrost intensywności, a perkusja wchodzi później, dodając prawdziwego napędu, nie przytłaczając delikatnej instrumentacji. Pod względem produkcji jest czysto i wyraźnie, z przyzwoitym obrazem stereo. Miks jest zbalansowany, choć być może dolny zakres mógłby mieć odrobinę więcej wagi, aby naprawdę podkreślić te dramatyczne momenty później. Pod względem wpływu emocjonalnego zdecydowanie trafia w melancholijną, ale ostatecznie pełną nadziei nutę. Nie jest przesadnie słodki, co jest plusem – wydaje się autentyczny. Do użytku w mediach widzę, że sprawdzi się dobrze w dramatach, szczególnie w scenach o wadze emocjonalnej, może we wspomnieniach lub momentach refleksji. Mógłby się również sprawdzić w reklamie, szczególnie dla marek, które chcą uzyskać wyrafinowany i przemyślany wizerunek. Jeśli chodzi o gry, mógłby pasować do gier narracyjnych, a nawet do gier strategicznych w kluczowych momentach. Aby jeszcze bardziej go podnieść, być może zbadanie subtelnych dynamicznych wariacji w sekcjach smyczkowych mogłoby dodać jeszcze więcej głębi i tekstury. Ponadto eksperymentowanie z nieco cieplejszym pogłosem na fortepianie mogłoby wzmocnić jego intymność w cichszych sekcjach. W porównaniu ze standardowymi utworami kinowymi, z pewnością trzyma się mocno pod względem kompozycji i przekazu emocjonalnego. Przy odrobinie dopracowania miksu, aby naprawdę wydobyć obecność dolnego zakresu i dodać teksturę w aranżacji, może to być bardzo mocny kandydat do licencji synchronizacyjnych. Ogólnie rzecz biorąc, solidny utwór z dobrymi podstawami i silnym rezonansem emocjonalnym. Zdecydowanie nadaje się do użytku w obecnej formie, ale po kilku poprawkach naprawdę może zabłysnąć.