Od razu na wstępie, 'Babes And Bitches (instrumental)' ustanawia pewny siebie, skłaniający do kiwania głową groove, który wydaje się natychmiast znajomy, a jednocześnie świeży. Rdzeń utworu zbudowany jest wokół czystej, lekko powtarzalnej pętli gitary elektrycznej – prostego motywu, który zapewnia melodyjną tożsamość, nie wymagając przy tym zbyt dużej uwagi. Dzięki temu jest niezwykle skuteczny w celach synchronizacji, szczególnie tam, gdzie dialogi lub lektor mają wyraźnie górować.
Wspierana jest przez dobrze zdefiniowaną linię basu syntezatorowego, zapewniającą nie tylko niski zakres, ale także subtelny wpływ funku, który napędza utwór do przodu. Programowanie beatu jest proste, ale solidne, klasyczne terytorium hip-hopu z czystym kickiem, werblem i wzorem hi-hat, który utrzymuje tempo przez cały czas. W ogólnej produkcji jest przyjemnie ugruntowana, niemal lekko ziarnista tekstura, sugerująca estetykę samplowania bez brzmienia wyraźnie lo-fi – zachowuje ładną równowagę między dopracowaniem a charakterem.
Aranżacja jest stosunkowo minimalistyczna, skupiając się na interakcji między gitarą, basem i perkusją. Istnieją subtelne dodatki teksturalne, takie jak atmosferyczna warstwa syntezatora wprowadzona około 1:38, która dodaje odrobinę głębi i urozmaicenia, nie zakłócając przy tym podstawowego klimatu. Krótka próbka wokalna ("All hip-hop heads...") dodaje klasycznego smaku hip-hopu i służy jako mały znacznik strukturalny.
Jego siła tkwi w spójności i stonowanym luzie. To nie jest utwór, który próbuje osiągnąć ogromne szczyty emocjonalne; zamiast tego zapewnia niezawodne, stylowe tło. Jest idealny do tworzenia nastroju w scenach o tematyce miejskiej – pomyśl o ujęciach przedstawiających miasto, montażach postaci poruszających się po centrum lub scenach przedstawiających skupioną pracę lub kreatywność. W reklamie dobrze nadaje się do marek lifestylowych, mody streetwearowej, prezentacji produktów technologicznych (zwłaszcza tych, które celują w młodszą, bardziej wyluzowaną grupę demograficzną) lub jakichkolwiek treści potrzebujących współczesnego, pewnego siebie, ale nienachalnego podkładu.
Dla podcasterów i YouTuberów to jest złoto. Zapętla się płynnie i zapewnia profesjonalnie brzmiące tło, które nie odwróci uwagi od głównej treści. Może skutecznie działać jako intro/outro, przejścia lub jako tło podczas segmentów. Nawet w warunkach eventowych może dobrze funkcjonować jako muzyka wejściowa na imprezy firmowe dążące do nowoczesności, pętle w tle na pokazach mody, a nawet wyselekcjonowane playlisty dla modnych barów lub sklepów detalicznych.
Jakość produkcji jest profesjonalna i dopasowana do celu. Miks jest czysty, a każdy element efektywnie zajmuje swoje miejsce. Choć być może nie jest to złożona kompozycja filmowa, jej moc tkwi w jej skupionej tożsamości i natychmiastowej użyteczności w szerokim zakresie mediów potrzebujących odrobiny chłodnego, miejskiego zaufania. Dostarcza dokładnie to, co obiecuje: solidny, pulsujący podkład instrumentalny.