Hit or Miss? Arti’s Review
Ten utwór zdecydowanie dostarcza energii, spełniając to, co sugeruje tytuł. Od samego początku uderza w ciebie ściana dźwięku, która wyraźnie ma na celu wywarcie wrażenia. Napędzające gitary są na pierwszym planie, zapewniając mocny, przesterowany fundament, a perkusja jest dynamiczna i natarczywa, nieustannie popychając tempo do przodu. Wyczuwa się tu wyraźny klimat rocka stadionowego, pomyśl o energicznym montażu sportowym lub szybkiej sekwencji akcji. Elementy syntezatorowe dodają współczesnego charakteru, zapobiegając brzmieniu zbyt przestarzałemu. Aranżacyjnie jest dość prosty, budując intensywność poprzez powtarzalność i warstwowanie instrumentów, co dobrze sprawdza się w zamierzonym celu. Produkcja jest głośna i skompresowana, co jest powszechne dla tego stylu, dążąc do maksymalnego efektu na mniejszych systemach odtwarzania, chociaż odrobina większej dynamiki mogłaby poprawić ogólne wrażenia słuchowe. Pod względem użyteczności jest to solidny wybór do wszystkiego, co wymaga zastrzyku adrenaliny. Pomyśl o grach wideo, edycjach sportów ekstremalnych, a nawet reklamach o dużym wpływie. W przypadku szerszych zastosowań medialnych, zbadanie nieco mniej agresywnego miksu lub alternatywnej wersji z większą ilością melodyjnych wariacji mogłoby poszerzyć jego zasięg. Porównując go do standardowej muzyki produkcyjnej w branży, plasuje się on wygodnie w kategorii „energetyczny rock”, utrzymując swoją pozycję pod względem surowej mocy i napędu. Przydałyby się subtelne ulepszenia w miksie – być może oczyszczenie dolnego pasma, aby dać gitarom trochę więcej przestrzeni i klarowności. Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobrze wykonany utwór, który dostarcza dokładnie to, co obiecuje: czystą energię. Dzięki drobnym poprawkom może on z łatwością stać się podstawowym utworem do projektów wymagających zastrzyku surowej, niezafałszowanej mocy.