Hit or Miss? Arti’s Review
Od razu na starcie ten utwór ustanawia fajny, lekko enigmatyczny klimat. Intro jest przyjemnie klimatyczne, z ewoluującymi padami syntezatorowymi, które tworzą poczucie oczekiwania. W miarę postępu, elementy rytmiczne wchodzą z mocnymi bębnami i napędzającą linią basu, wstrzykując dobrą dawkę energii. Projekt dźwięku jest tutaj zdecydowaną mocną stroną – jest fajne wykorzystanie tekstur i subtelne elementy glitchowe, które dodają charakteru, nie rozpraszając. Od strony produkcyjnej utwór jest solidny. Miks jest ogólnie czysty, chociaż być może odrobina większej separacji w dolnym zakresie mogłaby poprawić klarowność, gdy bas i bębny uderzają mocno jednocześnie. Harmonicznie pozostaje stosunkowo spójny, co sprawdza się w budowaniu napięcia i poczucia pędu do przodu, ale zbadanie nieco bardziej melodyjnego rozwoju w drugiej połowie mogłoby dodać kolejną warstwę zaangażowania. Emocjonalnie plasuje się w przestrzeni między napięciem a ekscytacją, może nawet odrobiną tajemniczości, co czyni go dość wszechstronnym. Pomyśl o promocjach technologicznych, ścieżkach dźwiękowych do gier wideo (zwłaszcza wszystko z futurystycznym lub cyberpunkowym klimatem), a nawet sekwencjach akcji, które potrzebują odrobiny ponurej intensywności. Do użytku w mediach ma zdecydowanie potencjał, szczególnie w scenach wymagających poczucia pilności lub intrygi. W porównaniu do standardów branżowych jest na dobrym poziomie. Przy niewielkim dopracowaniu miksu, aby naprawdę uwypuklić elementy rytmiczne i być może odrobinie więcej wariacji harmonicznych, aby poszerzyć jego paletę emocjonalną, mógłby z łatwością konkurować na rynku muzyki produkcyjnej. Ogólnie rzecz biorąc, mocny i użyteczny utwór z wyraźną tożsamością i solidną podstawą. Zdecydowanie warto go dalej rozwijać i badać możliwości jego umieszczenia.