Dobrze, zanurzmy się w 'Flying With The Wind 2016'. Od pierwszych kilku sekund utwór ten ustanawia się pewnym siebie, współczesnym klimatem. Otwarcie, zawierające ciepłe, ewoluujące pady syntezatorowe nałożone na płynnie wygłoszony męski głos, natychmiastowo nadaje ton, który jest zarówno ambitny, jak i ugruntowany. Ma on w swojej strukturze wpisany optymizm, co czyni go natychmiast atrakcyjnym dla szerokiej gamy zastosowań medialnych.
Jakość produkcji jest tutaj solidna – czysta, dobrze zbalansowana, z przyjemnym poczuciem przestrzeni. Kiedy beat wchodzi około 8 sekundy i w pełni się umacnia do 0:18, jest to łagodne wejście, nie szarpiące. Zapewnia stały, napędzający prąd podskórny, który motywuje, ale nie jest przesadnie agresywny. To czyni go niezwykle wszechstronnym. Z łatwością wyobrażam sobie, jak podkreśla sceny innowacji w filmie korporacyjnym, dodaje warstwę eleganckiego wyrafinowania premierze produktu technologicznego lub zapewnia podnoszące na duchu tło dla montaży podróżniczych i nagrań z dronów przedstawiających rozległe krajobrazy lub pejzaże miejskie. Uczucie to postęp, ruch i pozytywny impet.
Instrumentacja jest głównie elektroniczna, zbudowana na bujnych padach, zwartej podstawie rytmicznej (stopa, werbel/klaśnięcie, hi-haty płynnie ze sobą współpracujące) i subtelnej, ale skutecznej linii basu syntezatorowego zakotwiczającej harmonię. Przez cały utwór rozsiane są ładne, połyskujące tekstury syntezatorowe i melodyczne akcenty (jak około 0:42), które dodają koloru, nie odrywając uwagi od głównego groove'u ani potencjalnego lektora.
Męskie elementy wokalne są kluczowe dla jego tożsamości. Początkowe słowo mówione tworzy przemyślaną scenę, a powtarzające się wyrażenie 'Flying with the wind' działa jak chwytliwy haczyk, wzmacniając temat wolności i łatwości. Późniejsze sekcje, takie jak 'Take your time' (około 1:08), dodają nieco bardziej introspekcyjny, zachęcający wymiar. Chociaż obecność wokali z natury kieruje potencjalną narracją, są one przekazywane w sposób, który wydaje się bardziej elementem teksturalnym lub tematycznym niż wokalem prowadzącym, który wymaga pełnej uwagi, co w rzeczywistości zwiększa jego użyteczność w tle w wielu przypadkach – pomyśl o intro/outro podcastów, treściach lifestyle'owych na YouTube, a nawet playlistach sklepowych dla nowoczesnych środowisk handlowych.
Tam, gdzie ten utwór naprawdę błyszczy, to jego zdolność do przekazywania poczucia bezwysiłkowego ruchu naprzód i cichej pewności siebie. Nie próbuje być epickim hitem kinowym; zamiast tego doskonale tworzy atmosferę nowoczesnego optymizmu i płynnego postępu. Jest idealny do projektów, które mają być aktualne, pozytywne i dopracowane. Pomyśl o prezentacjach wprowadzających nowe strategie, objaśnieniach upraszczających złożone idee, a nawet tle dla scen przedstawiających rozwój osobisty lub osiągnięcia. To rodzaj utworu, który może podnieść pozornie przyziemne B-rolle lub dodać warstwę profesjonalnego blasku treściom cyfrowym. Jego stały poziom energii i stosunkowo nierzucający się w oczy charakter sprawiają również, że łatwo go zapętlić lub edytować na różne długości, co zawsze jest plusem w muzyce produkcyjnej. Bardzo użyteczny i dobrze wykonany utwór dla współczesnego krajobrazu medialnego.