Hit or Miss? Arti’s Review
Dobrze, posłuchajmy tego utworu… 'Silent Movie 29', co? Od razu wyczuwam silny klimat vintage, co jest wyraźnie zamierzone i całkiem skuteczne. Podstawowa gra na pianinie to gwiazda tego utworu. Ma piękny, lekki dotyk, prawie jak stary pianino w saloonie, co idealnie pasuje do tego stylu. Melodia jest niezaprzeczalnie chwytliwa i zabawna, natychmiast przywodzi na myśl te stare slapstickowe filmy nieme. Jeśli chodzi o aranżację, jest dość prosta, skupiając się na pianinie jako głównej partii, z subtelnymi elementami perkusyjnymi, które utrzymują rytm, nie przytłaczając głównego instrumentu. Ta prostota jest w rzeczywistości siłą; utrzymuje skupienie na charakterze pianina i samej melodii. Pod względem produkcji jest czysto i wyraźnie, być może trochę sucho pod względem pogłosu, co znowu pasuje do klimatu vintage, ale może *odrobina* ciepła mogłaby nieznacznie poszerzyć jego atrakcyjność. Myśląc o wykorzystaniu w mediach, ten utwór praktycznie błaga o zsynchronizowanie z lekką animacją, dziwaczną grą indie, a nawet reklamową kampanią w stylu retro. Wyobraź sobie to pod montażem starych zdjęć lub humorystycznym filmem wyjaśniającym – byłoby idealnie. Aby podnieść go jeszcze wyżej, być może eksperymentowanie z bardzo subtelnym nasyceniem taśmy lub nawet odrobiną trzasku winylu mogłoby jeszcze bardziej wzmocnić autentyczny dźwięk vintage. Rozważ także nieco szerszy obraz stereo w średnim zakresie, aby nadać pianinu nieco więcej prezencji, nie tracąc jego intymnego charakteru. W porównaniu do standardowej muzyki produkcyjnej, ma silną, wyraźną osobowość, co jest ogromnym plusem. Mogłoby skorzystać z nieco większej zmienności dynamicznej w aranżacji, aby utrzymać zainteresowanie słuchacza przez dłuższe sekwencje, być może nieco bardziej wyraźna sekcja narastająca lub krótka, kontrastująca fraza. Ale ogólnie rzecz biorąc, jest to uroczy utwór z wyraźną użytecznością i silnym poczuciem własnej tożsamości. Zdecydowanie solidny fundament do budowania i już bardzo użyteczny w obecnej formie.